Potrzebujemy:
- 2 filety z kurczaka
- 1 woreczek kaszy (ja użyłam gryczanej prażonej)
- 1 duża lub 2 średnie cebule
- 1/2 kg fasolki szparagowej
- 250 gram pieczarek
- 1 czerwona papryka
- 1 bulwa kopru włoskiego
- Sol gruboziarnista
- Pieprz
- Papryka słodka
- 1 ząbek czosnku
- Majeranek
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- maggi
Fasolkę szparagowa gotuje z odrobina soli i maggi- nie ma być jednak całkiem miękka.
No i teraz praca na 2 patelnie...
Na 1 patelni...
Posiekane w plasterki i obtoczone solą pieczarki podsmażyłam na łyżce oleju razem z cebulą. Gdy pieczary puściły wodę dodałam fenkuł i wszystko razem smażyło- dusiło się jeszcze ok 10min. Na koniec dodałam paprykę i fasolkę. Całość smażyła się jeszcze chwile, woda całkowicie odparowała i warzywka delikatnie się przypiekły. Chciałam aby fenkuł był miękki, a papryka chrupiąca.
Na 2 patelni...
Mięsko wrzuciłam na rozgrzaną patelnie z łyżką oleju, przypiekłam do uzyskania fajnego kolorku i dodałam wodę, tyle aby przykryła więcej niż polowe filetów.
Już wcześniej pisałam o tym, ze smażę na wodzie :) Bardzo lubię tą metodę bo filety z kurczaka nie nasiąkają tłuszczem, ale co najważniejsze nie są suche.
Gdy woda już trochę odparowała dorzuciłam cebulkę . Co jakiś czas przewracając filety smażymy do prawie- całkowitego odpruwania wody. Reszta oleju wymiesza się z reszta wody oraz z karmelizowana cebulka tworząc delikatny sosik.
Następnie zdejmujemy z patelni kurczaka i wrzucamy na nią wcześniej ugotowaną kasze gryczaną i w tym niby sosiku podgrzewamy.
Nie pozostało mi nic innego jak nałożyć wszystko na talerz i zjeść.
Smakowało pysznie, mam nadzieje , ze i Wam to danie przypadnie do gustu :)