niedziela, 24 maja 2015

Małosolne :)

Targowiska  już kuszą nowalijkami, więc nie mogłam się oprzeć ogóreczkom. Niestety, spóźniłam się i zabrakło kopru do kiszenia, ale ze zwykłym koperkiem są równie dobre:)



Receptura bardzo prosta, choć z doświadczenia wiem, ze problemem może być ilość soli . Kiedyś korzystałam z przepisów, ale zazwyczaj wychodziły bez smaku lub za słone. Nie dorobiłam się jeszcze kamionki ;) i ogóry robię w plastykowej lub szklanej misce, na dłuższe kiszenie nie jest to super sposób, ale na 3-5 dniowe w zupełności wystarczy.

Teraz ogórki przygotowuje w następujący sposób:


  • 2 kg ogórków (małych i twardych)
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 5cm korzenia chrzanu 
  • koper do kiszenia, lub jak w tym przypadku pęczek koperku
  • sól kamienna
  • 2-3 kulki pieprzu

Ogórki dokładnie płuczę i zostawiam na trochę w zimnej wodzie. W międzyczasie zagotowuje wodę, obieram czosnek i chrzan.  Wszystkie warzywka układam w misce, a następnie zalewam letnią, osoloną wodą.
 
Wiem, ze większość poleca zalewanie ogórków wrzątkiem,  osobiście tego nie praktykuje ponieważ ogórki nie jednokrotnie zrobiły się miękkie, wole poczekać dzień lub dwa dłużej i zjeść pyszne, chrupiące, małosolne :)

Jeśli chodzi o solenie wody- ogólnie daje 1 płaską łyżeczkę na 1l wody, zawsze sole wrzątek po czym próbuję wodę po przestygnięciu. Woda musi być słona, ale tak aby smak odpowiadał nam, a nie wykrzywiał usta.  Ja takim sposobem zawsze mam pyszne ogóreczki.

Moje drugi dzień "dojrzewają" i są już prawie, prawie :)

Smacznego :)