Receptura bardzo prosta, choć z doświadczenia wiem, ze problemem może być ilość soli . Kiedyś korzystałam z przepisów, ale zazwyczaj wychodziły bez smaku lub za słone. Nie dorobiłam się jeszcze kamionki ;) i ogóry robię w plastykowej lub szklanej misce, na dłuższe kiszenie nie jest to super sposób, ale na 3-5 dniowe w zupełności wystarczy.
Teraz ogórki przygotowuje w następujący sposób:
- 2 kg ogórków (małych i twardych)
- 2-3 ząbki czosnku
- 5cm korzenia chrzanu
- koper do kiszenia, lub jak w tym przypadku pęczek koperku
- sól kamienna
- 2-3 kulki pieprzu
Ogórki dokładnie płuczę i zostawiam na trochę w zimnej wodzie. W międzyczasie zagotowuje wodę, obieram czosnek i chrzan. Wszystkie warzywka układam w misce, a następnie zalewam letnią, osoloną wodą.
Wiem, ze większość poleca zalewanie ogórków wrzątkiem, osobiście tego nie praktykuje ponieważ ogórki nie jednokrotnie zrobiły się miękkie, wole poczekać dzień lub dwa dłużej i zjeść pyszne, chrupiące, małosolne :)
Jeśli chodzi o solenie wody- ogólnie daje 1 płaską łyżeczkę na 1l wody, zawsze sole wrzątek po czym próbuję wodę po przestygnięciu. Woda musi być słona, ale tak aby smak odpowiadał nam, a nie wykrzywiał usta. Ja takim sposobem zawsze mam pyszne ogóreczki.
Moje drugi dzień "dojrzewają" i są już prawie, prawie :)
Smacznego :)