wtorek, 21 stycznia 2014

Nadeszła zima

Niby nic dziwnego w końcu mamy styczeń , ale po ostatnich wiosennych temperaturach z dnia na dzien przymrozek i śnieg. Podobnie jak w  Polsce paraliż ulic.
O 5 rano wychodziłam z psem i było chłodnawo, ale całkiem całkiem .O 7:00 zaliczyłam ładna glebę przed samymi drzwiami:) W drodze na przystanek trzymałam się czego popadnie, żeby tylko dojść, nie byłam jedyna w tej konkurencji. Wygląda to komicznie, ale w sumie nic śmiesznego. Przystanek tez oblodzony, dziewczyna przede mną chciała wejść do autobusu, ale niestety zjechała przed drzwiami.
Na trasie był tez wypadek 2 dziewczyny zabite, nie wyrobiły zakrętu zrobił się karambol, a resztę możecie sobie wyobrazić
No nie było wesoło. W ciągu dnia było ok śnieżek topniał, ale teraz znowu marznie.
Zapasy soli zrobiłam mam nadzieje, ze  nie bedzie tak źle.
Życzę  Wszystkim NIE połamania nóg :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz